Hu hu ha, hu hu ha, nasza zima zła!
Tak śpiewało i pokrzykiwało (rymowało?) się kiedyś. W tym roku rymowanka na razie się nie spełnia. Wprawdzie zależy, co rozumiemy tu przez „złą zimę”, ale nie ma co gdybać, bo niewątpliwie chodziło o mroźną i surową. Wszystkim, którzy za takową tęsknią, dedykuję kilka fotek z naszego podwórka w Łomazach, z października 2006. Wtedy też mieliśmy zimę tylko przez kilka dni – ale za to jaką!
PS. Polecam klikanie na fotki i obejrzenie ich w większym rozmiarze :)
1 komentarz:
Gdzież są? Wy mówcie, ieśli znacie...
Ach, gdzież są niegdysieysze śniegi! Villon
A tymczasem jest wiosna! Wokół i w sercach. Życzę nieustającej.
Prześlij komentarz